:) to wszystko na dziś.
Tak często Cię widzę,
choć tak rzadko spotykam.
Smaku Twego nie znam,
choć tak często Cię mam
na końcu języka.
Jeśli u mnie zasypiasz,
to tylko w kącie mojej głowy.
Jeśli ubrana,
to tylko do połowy.
A kiedy już Cię prawie znam,
i łapię Cię za rękę,
by imię Twoje zgadnąć,
potykam się na sznurowadle.
Bo Ty tak pięknie pachniesz ...
Kiedy przechodzisz pod oknem,
śmiejesz się w głos.
Nie obchodzi Cię to,
czy ustoję, czy upadnę.