bezpośrednio dążyć to poznania tej prawdy.
do pozniania swoich myśli.
do rozwiązania tych spraw.
dość ciężko ...
gdybym tylko mogła ... zamieniłabym to wszystko,
na całkiem inne zdarzenia, aby było łatwiej.
ale kto powiedział, że w życiu będzie lekko ?
chyba tak musi być.
trzeba zacząć brać odpowiedzialność za swoje czyny,
trzeba zacząć dokonywać własnych wyborów,
zacząć żyć - nie jak dziecko,
tak łatwo, niewinnie.
nie, jak dziewczynka, która
wychowała się wśród braci,
kopająca w piłkę na podwórku,
siedząca w piaskownicy,
bawiąca się samochodzikami.
nie ta dziewczynka, którą kiedyś byłam.
lecz ta dziewczynka, która będzie kiedyś matką i żoną.
kiedyś będzie pracować.
kiedyś będzie mieć rodzinę.
będzie miała własne, dorosłe życie.
bo nie 18 lat czyni człowieka dorosłym, lecz
to, jak potrafi żyć i załatwiać pewne sytuacje w życiu.
bo nie każdy pełnoletni zachowuje się dorosło.
nawet czasem, jak dziecko.
właśnie to z piaskownicy.
chciałabym być znów tą dziewczynką, którą kiedyś byłam.
było lepiej. bez żadnych problemów.
żadnych chłopaków, żadnych miłości.
zero stresu. zabawa. zabawa. zabawa.
od rana do nocy dni spędzone poza domem.
jadło się, kiedy się miało czas.
a tego czasu było mało, bo zawsze było coś do roboty.
nie było nudy. i to było najlepsze w tych dziecinnych czasach.
teraz też jestem dzieckiem, troszkę większym, ale dzieckiem.
bo nie potrafię pojąć tych paru spraw, nie potrafię podjąć właściwych decyzji.
bo boję się konsekwencji, bo wiem, jakie będą.
bo boję się zranić kogoś. bo sama nie lubię być raniona.
bo się boję. po prostu boję.
pesymistyczne słowa. teraz trochę radochy:
M: (chcąc zapytać o to, ile luty ma dni) ile grudzień ma miesięcy ?
to tyle na dziś.
miłego weekendu, który i tak się już kończy.
Bezimienni feat. Sokół - Mógłbym Ci opowiedzieć.mp3