wiesz co Ci powiem ?
nikim jest ten człowiek ,
co miłości nie zna ,
w piersi głaz zamiast serca .
Ja w sercu , w duszy
w wiarę bogata -
- dziś dojrzała kobieta ,
nie bezmyślna małolata .
Oddałam Ci się bez pamięci .
Twój szept , Twój krzyk
bez przerwy mnie nęci .
My w osobistym gronie ,
nie jak wszyscy święci ,
gdy do głowy przychodzą
lubieżne chęci .
Ale cii .
bo to tylko między Nami .
To ze sobą dzielimy
się wszelkimi zwątpieniami.
Bolącymi ranami ,
palącymi problemami .
Czasami brakmi słów ,
niestety , gdy jesteśmy Sami .
Ale znasz mnie przecież
i wiesz co Ci powiem .
Z dnia na dzień
doskonalę się przy Twej osobie .
Od zmierzchu do świtu
tylko Ty w mojej głowie .
Teraz jest Nas dwoje ,
nie myślę jedynie o sobie .
Nieraz powtórzę Ci ,
co tu słyszałeś ,
wiesz ,
złożę w kolejną część .
z Tobą chcę budzić się .
Przy Tobie ronić łzy ,
o Tobie w nocy śnić .
I przysiądz mogę Ci ,
nie zmieni tego nitk .
Chodź czasem słowa me
tak bardzo ranią Cię .
Więc proszę wybacz mi .
Pozbądź się wspomnień złych .
z nadzieją w przyszłość spójrz .
Bądź jak mój Anioł Stróż .