elo

Jejć, dawno mnie tu nie było.

Wsumie to głupio bo wcale nie brakowało mi pisania tutaj. Koncza sie wakacje, nowa szkoła, nowi ludzie, nowe otoczenie... boje sie tego. Niestety znowu bede w klasie z osobami, z którymi nie chce, na chujowym profilu. Dam rade, musze... Z mojego odchudzania gówno wyszło, może jeszcze uda mi sie coś z rzucić i na wiosne bede juz piekna? marzenia. Wakacje ostatecznie bede posumowywać w piatek/sobote/niedziele, ale któtka mówiac nic nie bylo tak jak chciała lecz i tak tych wakacji nie moge zaliczyc do złych, bylo oki, poznałam nowych ludzi, zobaczyłam jakie naprawde sa osobe, których uznawałam za przyjaciół, no ogolnie wakacje nie były złe, choć za szybko zleciały.