Jest beznadziejnie- pogoda jest beznadziejna. Praktycznie cały dzień gniję w domu.
Tyle co pojechałam do mamy na obiad.. Jak zwykle poszłam spać gdzieś o 4.
Już mnie męczy ta bezsenność nocna, a senność dniowa. -,-
D. też mnie wkurza, bo jak nie szkoła, to śpi, jak nie śpi to co innego, i chodzę ciągle wkurwiona. Telefon wyjebałam gdzieś na sofie leży i ogarniam jakiś film.
A on niech wielce zmęczony sobie śpi.
W ogóle na zdjęcia miałam iść, a pogoda taka, że nigdzie się ruszyć nie można...
Młoda też mnie wkurza, nie dość, że pół dnia siedziała przy moim kompie, to jeszcze teraz mi marudzi. Zabije normalnie wszystkich i będę miała spokój.
* * *
46 dni. <3
Skarbie czekamy na Ciebie. ;*
_________________________________________
Nowy post:
styleev.blogspot.com