Siemkaa <3
Wczoraj był wręcz zajebisty dzień ;))
Jakoś o 12.00 przyjechali do mnie koledzy ^^
Siedzieliśmy nad jeziorem, a później Maciek musiał porozmawiać z pewną dziewczyną w cztery oczy, a ja iść pilnować dzieci, więc Tomuś poszedł ze mną, a Jaszczan gdzieś pojechał :D
Oczywiście siedzenie i pilnowanie dzieci Tomek mi umilił ^^
Szczególnie tym pocałunkiem ;))
Bay Bay <3
Nic nie mówisz. To nieśmiałość, czy wstręt do ludzi ?.