Dopiero, gdy coś stracimy zaczynamy to doceniać.
Dzisiaj przekonałam się, że życie nie raz sypie kłody pod nogi... Moja "przyjaciółka" okazała się być fałszywa do reszty, a ta, którą uważałam, za tą prawdziwą też mnie zaczęła kurna olewać. Poza tym z połową znajomych jestem na bakier. I nawet cholera nie wiem dlaczego! Wkurw mam i już! I zdjęcia mi się kończą.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24