Zaskakujący kwiat w wiązance...

Kelnerowanie w nowo-wybudowanym Hotelu Jędrula

5 dni ciężkiej pracy, niezwykłych możliwości i pole do popisu artstycznego. Śmieszne sytuacje, jak np. włączenie alarmu o 22.30 przez jedno z żelazek. Wszystko inne, niezwykłe, na wysokim poziomie. Coś do czego nie przywykłam, ale spodobało mi się i mogłabym na to przystac.

Dzisiaj napisany ostatni egzamin i nareszcie koniec sesji i początek długooczekiwanych wakacji. W końcu będę mogła zatroszczyc się o samą siebie, bo ostatnio na to brakowało czasu. A przecież wiadomo że jek nie zadbamy o swój zdrowy umysł, to i w życiu nie będzie się łatwo układac. Wprowadzimy parę zmian i nie będzie tak jak dawniej. Ja już nie jestem taka jak kiedyś...

Nie lubię tego, gdy nazywają mnie dziwną...I to zawsze po tym gdy chce dla innych jak najlepiej, a oni wyskakują z czymś takim. Chce żeby było dobrze a i tak koniec końców jest na moją niekorzyśc. Najprościej ocenic kogoś, żeby zatuszowac swoje wady... Zycie jest pełne niespodzianek i kamieni milowych do pokonania...