Wiec opisze kilka dni ,ponieważ nie miałem czasu.
Wtorek: Egzamin był lajtowy nie wiem po co się stresowałem.
Sroda: Fajnie w szkole było nic zadanie nie było ogólnie L.A.J.T
Czwartek : Czarny Czwartek był ucieklismy z plastyki i teraz mamy przerąbane
Dzisia(Piątek): Jest 22:18 czuje sie wmiare w/g no jest spoko jutro pójde na dworzec to bedą zdjecia jakiegos loka :D pozdro dla mk