tak bardzo jakość <3
anyway,
sesja nie procesja sesja poczeka!
tak!
oto moje nowe motto na luty.
póki co z wypełnianiem go radzę sobie świetnie, masz jutro egzamin na który jeszcze nic nie umiesz?
- jedź na piwo!
hio hio studia.. bedzie fajnie, mowili ;>
takie piękne piąteczki na usosie! aż sobie zostawiłam na pamiątkę printscrina, zanim pojawią się najnowsze wyniki z historii i skończy się dzień dziecka.. zaczynam żałować że nie sluchałam bardziej uważnie Tyrci kiedy miałam szanse. albo że w ogóle jej nie słuchałam. w sumie to jakbym robiła cokolwiek na tej historii w IV oprócz krzyżówek i jedzenia to byłoby w porzo. ;)
czwórko czwórko gdzie jeeeeesteeees gdzie cie nieeee maaaaaaa? 30procent wystarczające na zaliczenie come to me! to takie niesprawiedliwe. uh uh uh.
a i tak jestem dumna z moich czterech piąteczek ^^^
5 egzaminów w 3 dni? impossible is nothing!!
(give me gun..)
[a bo ja to w ogóle nie lubie Ameryki. - Grzesiek! to co Ty tu robisz???]
jakie to cudowne że wystarczy jedno spojrzenie, jeden uśmiech na egzaminie.. i już wiem że reszta ludzi z grupy jest w takiej samej czarnej dupie:)
tiruriruuuu jak dobrze że są chwile oderwania mózgu od prób zapchania ostatnich wolnych szarych komórek, Skotniki z Biszkoptem żującym ciuchy, obiecane gary grzybowej, niespodzianki Świątnickie, tańce hulańce przed kinektem i nawigacja gps transmitowana na żywo :)
po sesji. magiczne ''po sesji''.
po sesji, to ja się idę spokojnie napić.
o.
no i jeszcze na Hey. i Domowe Melodie. i może Nalesniki po drodze.
a! mieć 150zł do końca miesiąca i wydać 130 na bilety? pikuś! Pan Pikuś.
jestę bankrutę. <3
i jeszcze jestę kretynę bo zamiast się uczyć na geografie jutrzejszą to bazgrole tu.
UJ! watch out! here I come!
Will everything be like ever before?
Will we have less or will we have more?