Dzisiejszy dzień jest jednym z tych trudnych, smutnych - Miśkowy dół się poglębił.
Wszystko jest tak jakby bezbarwne ani czarne, ani białe, ani kolorowe. Najlepiej gdyby wszystko było kolorowe. Jednak jak na razie wszystko się rozsypuje albo jest niepewne.
Nie byłam, nie jestem , nigdy nie będę cierpliwa. Jednak życie swoje, a ja swoje...
Wieczór z Alką . :*