Natłok bezsensownych myśli. Czarna pustka pochłaniająca wszystko. Między nimi ona, bezradna. Łkająca w niej dusza krzyczy, pragnąc uwolnić się z opętania. Zamykając oczy odcina się od szarości. Kolejny raz chce zasnąć by nie czuć słabego bicia serca... Kojlejny raz w głowie kłębią wykrzyczane słowa, w duszy ciche marzenia... Sen przynoszący upragniony poranek. Choć słońce nie jest już takie samo...
Zwróć swą głowę ku słońcu, a cień zostanie w tyle.
Inni zdjęcia: 1500 akcentova:) dorcia2700Węgliniec Dworzec kolejowy suchy1906Lol. hadesfblKrólową nocy bądź bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24