Ostatni dzień gimnazjum i rozpoczynamy kolejny etap .
Będzie mi was brakowało zwłaszcza nadjeziornej ekipy ; <
Aj ale dzisiaj popłyneliśmy <3
Mimo małego dołka było wspaniele ; ]
I kurwa nie pytajcie się mnie co 3 sek. czy żyje do chuja pana!
Niestety co niektórzy pewnie załamani bo nie zarobią sobie przez moje utopienie ; D
Prawda i wyzwanie <hahahah> To pocisneliśmy ;D
No ja pierdole nie ma co dużo pisać zajebiście było i chuj!
Ide spać o.O
W końcu decyzja podjęta, chyba ostateczna.
Skoro zawsze jest tak samo to moze nie ich wina tylko moja?
Jutro CSW z maniurkami i byćmoże jakimiś chłopczurami <3
Obserwuję jak to, co budowałam tyle czasu z łatwością, zaledwie w kilka chwil ulatuje bezpowrotnie. Patrzę jak papieros robi się coraz krótszy, jak ogień miejsce przy miejscu wypala resztki bezsensownej miłości. Dochodzę do momentu, w którym już nic nie da się zrobić. Wyrzucam papierosa, tak jak Ty wyrzuciłeś mnie ze swojego serca. Teraz widzę jak spada w dół, aby w końcu dotknąć dna, upaść na ziemię. Leży, dalej słabo się żarzy. Nikt go nie zauważa. Koniec. Papieros się wypalił, jak Twoje uczucie do mnie.