Wrr.. cholerna pogoda ;/
I znowu Żnin dobiega końca...:(
Jutro Poznań i wio do pracy.. eh..
Ale miła niespodzianka mnie spotkała w domku za co dziękuję ;**
Na zdjęciu Mateuszek;-)
Mały zalotny uśmieszek i już skradł cioci serduszko:)
Dziękujęęę za Wasz przylot.. Aguś, Michał, Mati:-)
Zdjęć znowu od cholery i o jedno więcej..
I to przyjemne uczucie bezpieczeństwa
kiedy od tak sobie całujesz mnie w czółko..
<3