Przepełnieni sobą wzajem
Pod stopami mamy świat
Może zrodzi się pytanie
Czemu kocham cię aż tak?
Odpowiedzią będzie cisza
Oszalały niemy huk
Większej ciszy nikt nie słyszał
Teraz wiem gdzie mieszka Bóg
I mam wreszcie ciebie mam
Trochę ciebie na własność
Bym gdy wrócę nie pragnął
Tak bardzo