Och..Ach...
Było c.u.d.o.w.n.i.e .
Ja,Grześ,Grabaż,LO(tak już dzwonie), strachy,siwy kozak,po pogo wszystko mnie boli,wkurwiający ochroniarze,zimne piwko i piękna muzyka. Myśle ,że mogłabym tak umrzeć. No,ale trzeba wrócić do szarego świata i szkoły. Dziś mieliśmy do napisania prace klasową a mój mózg ciągle śpiewał "specyficzny to kraj o ja piernicze!" po czym dodawał "za stary jestem na cartni laf" .
Jutro GWP więc znów usłyszę piękny głos grabaża,a w środę ma urodziny.
w