pierwsza

Tak, wreszcie postanowiłam wrzucic cos na fbl.

Moja pierwsza notka w nowym roku.

 Ten rok miał byc lepszy, prawda?

No wiec nie jest...totalnie

Było wesele, studniówka, ferie i impreza i znowu do szkoly...

Ferie totalnie przesiedzone w domu i nadal nic mi sie nie chce

A 4 spr same sie nie napisza i notatki tez nie nadrobia...

Lektury tez sie przeczytac nie chca...kurde!

Jeszcze takiego lenia to ja chyba w zyciu nie mialam

Ale jak sie nic nie uklada to chyba tak jest, no nie?

Zdjecia tez mnie rozczarowaly.

Błagam zeby na meczach wychodziły lepiej.

A za poprawianie mi humoru musze podziękować Braciszkowi, który walczył wbrew etyce rycerskiej, dlatego tez to ja wygrałam ;P i Jordanowi, za zmuszenie mnie do wstania o 7:30 xD i codzienne rozmowy bez sensu ;P

I jeszcze oczywiście Natalce za basen, Mc i pisanie ze mna w nudzie ;)

"Ai se eu te pego" i fazy z Ryśka tez byly niczego sobie, ale ona juz pojechała ;*