no hej, tutaj już Marika.
przepraszam, że dzisiaj przez cały dzień praktycznie nic nie dodałam, ale od razu po szkole musiałam jechać do ciotki i w ogóle tak się jakoś zeszło. zresztą dzień mam strasznie zabiegany, a raczej miałam. dziękuję Natalii, że chociaż dodała jedną notkę, bo tak to by była tutaj totalna pustka <3 na tą chwilę nie mam ochoty na nic, nie mam ochoty niczego pisać, nie chcę niczego, kiedy nowa notka - nie mam pojęcia, przez najbliższe dni humor nie będzie mi dopisywał, więc nie wiem czy tutaj w ogóle bd. ewentualnie poproszę kogoś żeby za mnie coś dodał, jbc to czytajcie też notkę numer 45 o propozycji zorganizowania akcji.
nie ma mnie tu na dzień dzisiejszy, dobranoc.