no więc mężu mój drogi czego by Ci tu życzyć, weny na życzenia to ja w ogóle dzisiaj nie mam, ale jaka by była ze mnie żona, gdybym Ci życzeń nie złożyła. życzę Ci zdrowia, bo ostatnio ciągle się źle czujesz, cierpliwości do Nialla, który ciągle puszcza bąki, żeby Twoje słodkie loki zawsze były takie bujne, miliona wygranych gal, miliona platynowych płyt, żebyś mi się nie śnił w jakichś krytycznych sytuacjach tylko w tych lepszych, żebyś się dzisiaj wyszalaał za wszystkie czasy, bo w końcu 18 lat kończy się tylko raz (tylko wiesz, pilnuj się, bo ja się później o wszystkim dowiem :>), żebyś częściej mnie odwiedzał, bo mi tutaj źle bez Ciebie! i życzę Ci gromadki małych Stylesów i w ogóle wszystkiego wszystkiego wszystkiego co najlepsze i pamiętaj, że ja tutaj na Ciebie czekam i zgodnie z obietnicą widzimy się w 2013 roku, a później mnie zabierasz ze sobą z tej Narni, o <3 a życzenia to piszę tutaj, bo Ci się tak telepatycznie prześlą, sam rozumiesz.
HAPPY BIRTHDAY MY HOT 18 <3
cześć wszystkim :*
dopiero co wróciłam ze szkoły i siedzę sobie teraz u Natalii. ogólnie dzień dobry, nie narzekam nawet na szkołę, a wręcz przeciwnie.
wreszcie dostałam jakieś oznaki życia od Łucji, no czas najwyższy :D miałam napisać jakieś lepsze życzenia dla Harolda, ale niestety wena dzisiaj do mnie w ogóle nie zawitała, nawet nie mogę kompletnie skleić tej notki, nieźle mam na głowie, wiem -.- coś mi się psują kolory i nie mogę zmienić z szarego, więc dzisiaj jade całym czas na szarym, świetnie. dzisiaj najprawdopodobniej Was zamęcze zdjęciami Harry'ego ze względu na to, że ma urodziny no i ten.
a jak tam u Was?