zdj. stare, made by K.Fijałkowski
Heh chyba nie zrozumiałaś czegoś. Przecież wyraźnie dawałam Ci do zrozumienia, że rezygnuje z naszej znajomości. A Ty dalej depczesz mi po piętach. ;] Tylko po co? ;]
Zarzucasz mi coś do czego przyznała się inna osoba, wpierdalasz się w moje sprawy, zarzucasz mi brak szczerości, że sama się gubię w tym co robię. Tym razem ja zrobię to samo, żebyś poczuła się jak ja. Odnośnie szczerości popatrz najpierw na siebie i spójrz prosto w oczy osobie którą uważasz za najważniejszą i najcenniejszą. Powiedz co tak naprawę robiłaś i jak zachowywałaś się podczas jej nieobecności, gdy byliście oddaleni od siebie setkami kilometrów. Chyba nigdy nie nabierzesz odwagi żeby poruszyć ten temat. Skoro tak cenisz szczerość umiej przyznać się do zdrady! W Twoim mniemaniu najlepiej jest ucieć od problemu. Życzę wam jak najlepiej i chciałabym Twojej zmiany ale sama powiedziałaś-, że ludzie się nie zmieniają.
Podziękowania dla:
Mojego Skarba :*
Domy
Wery
i Emilki
-za wczorajszy wieczór :*