Kiedy widzę jak Twój wzrok omiata mnie jak element dekoracji,i wiem, że jestem z góry przegrana,
Chociaż inni twierdzą, że nie mam racji...oczy krzyczą:Samotna!
Samotna! Sama!
Kidy słyszę Twój śmiech jak najgorszą drwinę, to pęka mi serce, rozrywa goryczy tama,
kaleczysz mnie mocno, mnie swoją dziewczynę...uszy krzyczą:Samotna!
Samotna! Sama!
Kiedy czuję, jak przypadkowo dotykasz i cofasz z odrazą, a jednak wciąż jestem oddana,
choć każdy dotyk jest dla Ciebie obrazą...dłonie krzyczą:Samotna!
Samotna!Sama!
Kiedy stoję naprzeciw, a tak jakby mnie nie było, z Twego życia wygnana,
me ciało gdyby mogło to by wyło...a serce krzyczy:Samotna!
Samotna!Sama!
z Karoliną jak by ktoś nie wiedział.