Dziwnie się czuję przez ostatnie dni. Niby jest wszystko okej,ale jednak coś.
A może po prostu przez te ciągłe myślenie sama wmawiam sobie,że jest nie tak jak powinno? Może sama sobie stwarzam problemy w swojej głowie,które nie powinny nawet przelecieć mi przez myśl? Muszę coś z tym zrobić,tak dalej być nie może,bo to niszczy od środka.
Pomimo tej chwilowej "załamki" widzę jak moje życie zmienia się przez pewne osoby i bardzo mnie to cieszy.
Inni zdjęcia: Ja pati991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24