Siemka!
Kolejna samojebka. Jakość szajsunga.
Dzisiejszy dzień rozpoczął się spoko. Wstałam
o 10:55 i poszłam robić śniadanie.
Pogoda demotywuje do jakiegokolwiek działania, a tak
bardzo chciałabym iść z kimś na zdjęcia...
Jutro szkoła, znowu. Tak mi się nie chce. Dwa poranne
wf. Spoko. Może rozjedzie mnie pociąg?
Wszędzie muszą być razem, wszystko muszą skomentować.
Towarzystwo wzajemnej adoracji. Sztuczne zachowanie, które
staje się ich naturalnym trybem życia. Szara codzienność jest
zabijana śmiechem spowodowanym szyderczością. Zimny
kubeł wiadra byłby tu na miejscu. Ochłoń, bo prędzej spłoniesz.
Bye!
Nigdy nie przepraszaj za to, co czujesz.
To jak przepraszanie za bycie prawdziwym.