photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Sylwestrowe granie!
Dodane 8 MARCA 2012 , exif
145
Dodano: 8 MARCA 2012

Sylwestrowe granie!

 

Wyszedłem sobie z pracy. Patrzę, mżawka. No nic, nakapie mi troszkę na okulary, ale parasola nie wyjmuję, tylko kapturek założę. Skoczyłem szybko do sklepidła po pyszne jedzonko... oj bardzo dużo pysznego jedzonka. Wracam do domku rozmyślając o sylwestrze i tym, co będę robił. Nucę sobie pod nosem piosenkę:

 

Na Koooribanie, mieszkają draaanie

Na Koooribanie, mieszkają draaanie

 

Moje słodkie rozmyślenia przerwa mi nagle kobitka pytaniem "... jak będę spędzał sylwestra?"

Miałem odpowiedzieć jej "w dupie", ale powstrzymałem się i odpowiedziałem pani, że zamierzam grać w grę komputerową.

Następnie, pani, zapytała się mnie jaka to będzie gra.

Odpowiedziałem jej, że w Tomb Raider.  

 

 

Pożegnawszy panią redaktorkę i jej kolegę z kamerką, poszedłem podekscytowany właśnie udzielonym wywiadem do domku. Brrr... ale zimno, narobię sobie jedzonka dobrego, w termosiku przygotuję sobie mnóstwo herbatki i odpalę giereczkę. I będę ciął! A jak mi przeszkadzać będą wybuchy o północy, to podkręcę głośniki i zasłonię okno, jak to widziałem, na pewnym obrazku w Internecie.

 

Podchodzę do drzwi od domku, patrzę, otwarte. O nie... co się dzieje? - myślę sobie. Czyżbym zapomniał zamknąć drzwi? Nieeee... Nie jest to możliwe. Obawiam się, że stało się coś bardzo niedobrego. Z plecaczka wyjmuję kijka i cichutko wchodzę do domku. Podchodzę do pokoiku na paluszkach, a tu widzę dwie złodziejskie świnie, które dobierają się do moich gierek. Otwieram drzwi i krzyczę! Mam was!

 

Pierwszy złodziejski knur skacze na mnie z rękami, chce mnie bydle dusić. Ja robię szybko salto do tyłu i jestem w przedpokoju, drugi idzie na mnie z jakąś metalową rurką. Robię kolejne salto i kończę je szpagatem i precyzyjnym uderzeniem kija? w krocze?. Mój przeciwnik kwicz z bólu, szybko wstaję i doprawiam go szybkim ruchem w kark i czosnkiem. Świnia pada na ziemię z dźwiękiem mokrego mlaśnięcia wydanego przez ryj. W tej chwili atakuje mnie drugi świntuch przy pomocy rurki. Jest szybki, ale nie dość szybki. Amatorzy. Paruję i sam wyprowadzam precyzyjny atak w głowę. Na koniec fatality i odejmuję mu ręce. Nie będą mi świnie kradły gier! Za to jest kara.

 

Co zrobiłem z truchłami? Ano... najpierw sobie je dokładnie obejrzałem i zobaczyłem, że są z tego samego sklepu. Później... zaniedbawszy grę, zrobiłem wielką petardę, nafaszerowałem ją złodziejami, uprzednio przemieliwszy ich w maszynce do mięsa i o północy wystrzeliłem.Coś podejrzewam, że walają się teraz chłopaki po całym mieście. 

 

 

(Troszkę mam mięsa na kotlety na niedzielę) 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Rock - 

 

 

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=Vde93bn6kxk

Komentarze

starywujek Udadzą się pewnie. Świnie zwykłe były, doda się do tego bułki tartej, jajka, soli i pieprzu i... jak przyjedziesz to je usmażymy i zjemy :) Pozdrawiam Ślicznie Ciebie!!!
09/03/2012 19:41:22
~wera Cóż za ekscytująca opowieść, a to świnie za swoje dostany, mam nadzieje że kotlety się udadzą ;) Pozdrowienia śle z Bychawy :D
09/03/2012 18:47:06

Informacje o starywujek


Inni zdjęcia: ... fuckit22962025.06.26 photographymagicBati nacka89cwaDroga do Świątyni Hatszepsut bluebird11Majcia! purpleblaackmuszka owocówka wanderwar;) patki91gdJa patki91gd;) patki91gd;) patki91gd