Stwierdziłem, że czas zacząć się bawić tym photoblogiem i tak też uczyniłem jest to lekko denne zdjęcie, ale kojarzy mi się z wakacjami i wyprawą nad hel na obóz windsurfingowy. A w późne wieczorne poranki czasami warto pomażyć o ciepłych krajach. No chyba, że jest się na stoku na nowym sprzęcie atomic'a. To wtedy co innego. Ale jak zwyke odszedłem od tematu... Sorki, żę zaniedbałem innych obywateli startowej, ale obiecuję, że wkrótce to nadrobię.
P.S. Myślę, że ostatnie spotkanie MDM (Mitur, Daniel, Marek) u mnei w domku było dosyć ciekawe i zmieniło NAS, jego uczestników. POZYTYWNIE oczywiście Przynajmniej mnie. Dlatego też pozowliłem sobie zmienić wygląd bloga z niezwykle kreatywnego na troche mniej Niestety mój móżdżek tamtego nei ogarniał
Pozdrawiam wszystkich przyjaciół SS (startowa street)
~danellus Twarz jak to twarz:P zawsze śmieszna:P a ta decha padła pod wodę, bo ma za małą wyporność do pływania przy tak słabym wietrze:P ale miło, że ktoś tę stronę odwiedza;]
~feca Ty swiciu tego niezrozumiesz bo on jest do polowy zanurzony otóż dlatego iż że wydaje mi sie ze deska windsurfingowa jest wystarczająco cięzka:D by sie zanurzac bez prędkosci:D smieszna Daniel masz twarz na tej focie:P