To w sumie jedyne zdjęcie z balu na którym widać moja piękna twarz. Jestem jeszcze na może czterech czy pięciu ale jako mały ludzik stojący tyłem ;p
Ważne że jest zacnie.
Nie po trafię i nie chcę nawet opisywać tego jakie niesamowite uczucia wywołał we mnie bal..
Polonez cacy i nie wyłożyłam się ;D
Cała reszta mega.
Nadal jestem w szoku. Nie mogę uwierzyć w to ze praktycznie wszyscy dobrze się bawili. I właściwie ze wszyscy potrafili jakoś się zgrać, może nawet pominąć pewne podziały.
Nawet nie chcę myśleć ze to już koniec. Nie i chuj.
"I wiesz, jak tak wracałam sama przez to osiedle w środku nocy, to pomyślałam sobie ze to już teraz zaraz...
Najlepsze lata w moim życiu. Nie za na przykład za dwadzieścia lat tylko.. właśnie przede mną."