dowód na to, że Husajn się pieni i żuje wędzidło.oprócz tego zaczyna lepiej reagować na łydkę, robi się skrętny, bardziej chętny do współpracy, zaczyna angażować zad, ganaszować się i skracać chód (przy moim nie małym wysiłku i wkładzie pracy xDDD).są postępy.miło ^^ prawie dwumiesięczna edukacja zaczyna wreszcie przynosić efekty.a teraz ostatnie jazdy w mega skrócie ; )
piątek
jeździła Nat. ; * na Leo, ja na Husajnie i p.Gosia na Itemie.ujeżdżeniowo było ^^ Nat. i ja prawie całą jazdę bez strzemion.tradycyjnie kłus, slalomy, wolty, drągi.Itema i Leo ładnie pozbierani, tylko Husajn oczywiście z głową w chmurach ^^ ale pod koniec jazdy popracowałam na tym w stępie i efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania.Gruby jest zdolny tylko maxymalnie leniwy i tyle xD fakt faktów przez długą przerwę w edukacji sporo zapomniał, ale i tak na plus.pare galopów oczywiście też zaliczyliśmy ; ) Itema jak zwykle perfekto na jedną i na drugą nogę.Łosiu miał pare buntów, ale w ostateczności Natalia dopieła swego i był galop na lewo i na prawo.a Husajn?cóż.tylko 2, 3 kółka na lewo, bo na prawą nam nie pykło.hardkorowo było bo konie się momentami ślizgały, więc odpuściłyśmy.
niedziela
ja jeździłam, Nat. ; * fociła.Tradycyjnie Husajn ; D ponownie ujeżdżeniowo (wyginanko na woltach, zakończone niepowodzeniem próby zbierania konia no i ja bez strzemion albo w ćwiczebnym).galop znacznie lepiej niż w piątek.na lewo ok, tylko ciut na siłę i wymuszony, a na prawo ja nie dałam rady, więc Natalia boss wsiadła na Husajna i wiadomo, udało się ; ]
wtorek(dziś)
w stajni była Nat. ; * cóż innego mogła wziąć na jazdę jeśli nie Leo ; ) pisała, że było ok.z konia jest zadowolona, bo się zbierał,ganaszował i starał.potem 'ujeżdżanie' Yetiego ; D na dobry początek tylko stęp w pełnym rządzie z jeźdźcem na grzbiecie.