Nasze wydziałowe owieczki ;p
Już po egzaminach prawie ;)
Została tylko matma i fizyka , czyli te najgorsze .
Dzisiaj jest jakiś pechowy dzień .
Najpier czekałam pół godziny na tramwaj bo jeden uciekł, drugi nie przyjechał...
Jakby tego było mało zepsuło mi się auto i do pracy muszę jechać autobusem, co wiaże się z tym, że nie będę miała jak jechać do koni ...
ahhh...szkoda gadać