nie obracajmy się za siebie, patrzmy sobie prosto w oczy.
bez Ciebie
jak bez uśmiechu
niebo pochmurnieje
słońce
wstaje tak wolno
przezciera oczy
zasypanymi dłońmi
dzień -
w trawie
przebudzony motyl
prostuje skrzydła
za chwilę
rozbłysną
zawirują najczystszą abstrakcją
kolory kolory kolory
szeptem
modlę się do uśpionego nieba