hymmm...Na foci ,Sara w różowiutkiej chustce na szyi fotka piekna co nie???
Na dodatek fota w kiblu na dworcu robiona przy lustrze przy umywalce fajna ta mydelniczka nie ??? :
A teraz teksior :
wychodzą kontra Sara która robi im tę fotke z łaski swej ... i kibelek ze spłuczką żyja nie utopiły sietroche bez sensu ,ale mi się podoba
No okeeej teraz pisze II dzien wycieczki :
Piątek 2 Dzień 05.10
Wstajemy rano , my się z kasią budzimy gdzieś ok. godz.6:52 i gdzieś po 7:00 wstajemy z kasią ... noi pierwsze to co otwieramy okno a za oknem piekny widok na jeziorko hartowieckie kasia porobiła pare fotek a Marta dalej śpi ,a my z kasią zaczeliśmy se robić zdjęcia w piżamie całkiem z rana ,a Martusi tak zwisała ręka jak spała i ona jej zrobiła fotke
Idziemy się ubrać Kasia pisze Karteczke jesteśmy w łazience
noi tam Marta potem wstaje z nią do łazienki i na śniadanko ok.godz.8:30
I tam dowiadujemy się ,że chłoapcy w nocy narozrabiali oczywiście z pokoju nr.1 i beda jechac do domu ,ale ja wiedziałam ,że nie jadą ,bo przy sniadaniu wychowawczyni coś tam gadała ... i poszli i wrócili jakby pojechali by było nuuudno weseli przyszli tam mnieliśmy troche czasu wolnego ,poszliśmy potem do lasu szukać grzybków i były różne zabawy ,a potem wracając wreszcie był Sklep i wszyscy zaczeli się obkupywać w różne rzeczy do jedzenia ,a Sara oczywiście nie wzieła pieniądzy ,bo nauczycielka nie kazała brać
i ja posłuchałam głupia ona
noi tam wracamy obiadek jedzonko potem byliśmy w sali rycerskiej która mieściła się w podziemiach i tam śpiewaliśmy piosenki i się bawiliśmy do dzisiaj śpiewane są te piosenki przez Ib w szkole...
noi wogule potem my z Martą ze Mną i z kasią zostajemy wyznaczeni do śpiewania psalmu i go ćwiczyłyśmy ,potem do pokojów kolacja i nasze Msza Śwęta
i Dzięgiel z Łukaszem B. byli ministrantami...i po mszy potem było ognisko z kiełbaskami i nawet sobie na ognisku piekliśmy oprócz kiłbasek takie z JOJO pianki... dobre to było tylko ten ogień po oczach dawał jak niewiem ,
nie no wogule fajnie było i dużo się działo... potem mycie i gadanie do 3:30 z kasią i z Martą ooo...różnych sprawach fajnie było...i chodziliśmy cały czas do kibla a nauczyciele już spali...
Jutro kolejna nowinka z wycieczki już ostatnia niestety...
MRÓWKA I PAJĄk jak oni się kochają i nie ma w całym ohaju takiej pary jak Ona I On
No to Baju Baju Kochani
Użytkownik sssarciaaa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.