Dzisiaj cały dzień zamulony... Rano spotkanie z Żelą i Oparą ;]. Poszliśmy razem oddać mój tel do serwisu i potem kupic mi spodnie... ze 2h z nimi spedzilem...
Następnie 3h zamuły w domu...
O 19 Turniej odpadłem szybko... (już mi sie grać nie chciało i ostatni nie byłem... ;p)
Piwko wypite i kiełbaska zjedzona... Na noc jestem syty xD
A teraz ide w kime...
Dzień zjebany w chuj...
Tęsknie ;(((( ;****
Chujowy nastrój...