kurwa, to były czasy jak wczasy.
z ciężkim kacem przyznaję że urząd pracy to jest kur.wa jebany babilon. spierdalam dalej zamulać nad morze ;p
a póki co, zapraszam jutro na 18 (w zasadzie to 14) do kontrastów. Będzie można zobaczyć jak odpierdalamy trzodę wraz z szatanami hiphopami i innymi ziomeczkami.