mm w Kołobrzegu,
Mama, Nikola, Ciocia Renia, ja no i Kostek w wózku, muhahaha. zdjęcie chyba robił Maks, nie jestem pewna, ;d
miło było, zresztą tak jak zawsze. ;*
mm Kołobrzeg to już jak nasz drugi dom.
14 lat - co rok na wakacje, i jakieś jednodniowe wypady, to już tradycja. muahhahaa, ;d
taa, i dzisiaj z Klaudią, może noc również u niej, to sie zobaczy, Tata i Mama muszą się zgodzić ( miejmy nadzieję na cud ! muahaha).
i czekam na zdjęcia z nocy pod namiotami u mnie - Olu ? ;>
i jest dobrze, mogę śmiało stwierdzić, że odpoczęłam w te wakacje od tej zasranej, zabitej dechami, zapomnianej nawet przez Boga Witnicy, największego dziurska na całej ziemi. Prawie całe wakację z dala od tego miasta, baaardzo dobrze.
Pomyśleć, że już zaraz koniec wakacje, kurde i 10 miesięcy szkoły. Pierdole takie coś, to niesprawidliwe, ze wakacje są takie krótkie.
mmmmmm piątek już Włochy ! w końcu ! miłe zakończenie wakacji, ;d nie mogę się już doczekać.
pierdziele, się trochę rozpisałam,
* zdjęć z Kołobrzegu będzie więcej, muahahaha. Alusia dorwała się do aparatu ! stęskniłam się za moim kochanym aparatem, więc była sesja, muhahaha.
________________________
chyba nie będzie nowego zdjęcia, bo się pbl jebie a Groszka gadu sie nie spisuje, lol2.
;d
więc żegnam.
21 - 30.08 - Włochy, Bibione. odpoczywam od tego idiotyzmu.