DZIEŃ
12.08.2007
Pojechaliśm z izą do klaudi jak by nigdy nic było około 14 a miałam być na 19 w domu ;) Klaudia załatwiła kase wienc wydałyśmy ją na coś pożytecznego chyba wiecie na co ;P wienc wdaliśm tom kase (żubry zakręciły nam w głowie ;] ) zaczeło padac . ale to takie male kropelki wienc nie tracąc czasu pojechalism do "plejady" połaziłysmy trosku ;P gdy miałyśm już wychodzic zaczoł padać graaaad łoooo i z deszceeem przejebane i jak ja do domu dojade??? hę? wszlysm przed sklep zdjełsm buty i leciałśm na boso na przstanek (wiecie jaka to frajda ;P) tramwaj stoi i nie jedzie łooo zaraz mu zajebe buu . my mokniemy a on sobiue tak stoi jak nib nic kurde ... podbiegłyśm do tramwaja (wciąż na boso) wpuscili nas . y tramwaj nie jechał bo nie widział torów to znaczy laska w tym tramwaju nie jechala ;) biegałyśmy po tramwaju całe mokre (nadal boso) ;P ta laska pożyczyła nam ręcznik do sie wytarcia . iza pokasowałam chba z milion karteczek w kasownikach (gupiutka izunia) ;P zapaliłysm sobie (w taramwaju) i tam dużo rużnych żeczy robilysmy podczas gdy padało .. gdy przestało wszystko było zalane nawet tory (tramwajowe) ;P zaproponowalysm tej lasce że odgarniemy tom wode do studzienek żeb było szybciej bo dochodziła 18 na zegarku .. wienc zaczelsmy (na boso) odgarniać czym sie tylko dało nawet butami moimi ;P jakies małe dieci sie na nas patrzyły my ich opierdoliłysmy że sie gapiom a nie pomagajom . (wkoncu to śmiesznie wglonda 2 laski w dżinsach i 1 w mini -ja ;P hi hi na srodku drogi zgarniają wode do studzienki stojące obok tramwaju hę? no wlasnie) ;D wienc te dzieci sie wstraszyly ale po chwili wróciły z jakimiś kołpakami wienc wszysc razem hyhy ;] W KUPIE SIŁA CO NIE!!?? jakos tramwaj przejechał wsiedłśmy (wciąż na boso) ;] jachałsmy w tramwaju z ludżmi na bosoo hi hi ostroo ;P (zrobiłam troche przypału) ;P wtajemniczeni wiedza o co choo .. wysiadłyśmy i na boso nadalll pobiegłsm do sąsiada klaudi troche sie przesuszyc bo nawet iza miała majtki mokre ;P przy okazji wypiłśmy po dębowym m. i wszamałyśm mu wszystkie delicje ;P iza zobaczla na zegarek " kurwa już 19 ja juz powinnam być w domu dawno"-powiedziała . szybko sie zebrala my jeszcze zostaly . za 30 min wyszlam i pojechalam tramwajem .. elo elo iza wsiadła wkurwiona na kaliwowej . dojechalysm .. prze ostry dzien .. !!!