z sobotniego rajdu, już pod koniec, kiedy nogi do tyłka wchodziły ;_;
dobrze było, błota w sumie w nadmiarze, trasa średnio, ale ubaw mega haha :D
dziś w szkole masakara ;_; nawet szkoda gadać. na jutro ogarniam się z matmą, musze to jakoś dobrze napisać :3 co deszcz dziś nas złapał to sram, beke niezłą z nas kręcili..hehe
ostatnio zero weny do wpisów, w sumie też średnio tak z czasem. ale ale ale 3 tygodnia iii <3
jeszcze w sumie ten tydzień troche taki z zapierdzielem. i ostatni - sprawdzanie wyników z pierwszej klasy ;_; to to już wgl kicha bedzie hehe
ide się położyć do łóżeczka mojego bo padam na twarz, pjonteczka
rób co chcesz, niczego nie żałuj