Męczący dzień, nie powiem ale prawie wszystko poobione... jeszcze tylko gotowanie.
Teraz męczę się nad prezentem na jutro na wigilię. Chciałabym mieć jakiekolwiek zdolności malarskie, choć odrobinkę xD
Jak to mama powiedziała przed chwilą "2 tygodnie byczenia... o matko!" Noo... byczenie to to nie będzie niestety ;/
Szykuje się bardzo dużo sesji a pomiędzy nimi jeszcze nauka, nauka i jeszcze więcej nauki. I jeszcze Assasin Creed III :D