Było źle. Był kryzys. Po prostu strasznie. Polały się łzy. Myślałam, że to koniec, że znów będzie jak w sierpniu. Cholerny strach powodem tego wszystkiego. Ale dałeś mi szansę. Powiedziałam prawdę, którą znałeś, ale chciałeś w końcu usłyszeć. To się nie zmieni. Tak było, jest i myślę, że będzie. Kocham Cię. Wiesz o tym, bardzo dobrze o tym wiesz. Potrzebowałam tego. W końcu przestałam się bać swoich uczuć. Tak, jesteś dobrym psychologiem, miałeś rację. Aha, no i w końcu Ci uwierzyłam. Wierzę i ufam. Teraz już jestem tego pewna, tak samo jak tego, że Cię kocham.
Ale to był poniedziałek... Skończył się happy endem:)
A dzisiaj? Dzisiaj było fantastycznie! Nie wiem, jak Ty, ale mnie tego brakowało;) Uwielbiam takie dni jak dziś... I... hmm... To naprawdę było jakieś takie inne i wyjątkowe. Tak mi się przynajmniej wydaje, tak czuję. A, i wiesz co? Wieeeesz:*
Użytkownik sparklingdesire
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.