Na tę chwilę mogę pozwolić sobie na stwierdzenie że życie jest zajebiste, no może oprócz dzisiejszej religii i owej matematyki oraz waszych 'włosów'. <rzygi> Nie znoszę was, dałny :) Dyskoteka zmieniła dużo. Bardzo dużo. Od wczoraj lubię 'wolne' piosenki, szczególnie, że spędzałam je leżąc na środku hali :) Jednak jest jednen minus. Przegiełam z tym karkiem wczoraj. Dziś mnie napierdala jak stąd do Chin.
Aha. I gdyby nie to wczoraj 'no to jedziesz' to może Aśka nie byłaby wkurwiona na mnie, no ale trudno :) Mimo wszystko lubie cię za to ;* Chociaż znając mnie to i tak wszystko zjebie, ale spoko loko luz i na oko.
+boze. uwielbiam cie ;3
Rozpamietywanie jest zajeciem starcow.