Tak, wiem, kiepska jakość, ale nie miałam aparatu. Zresztą, ważne, że z TEJ nocy. Sylwestrowo-noworocznej, spędzonej w gronie znajomych i przyjaciół!!!
no, chociaż niektórzy troche przesadzili (trzy zgony), to jednak było super!!
KOCHAM WAS.!!! :*
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!!!
jednego tylko żałuję. może On (D-K) rzeczywiście się zmienił. wita się z moimi rodzicami (o czym powiadomili mnie przez przypadek dziś rano), chociaż ja traktuję go jak powietrze i właściwie się nie znamy. No i fakt, że był trzeźwy. i najważniejsze - sprawił, że moja przyjaciółka wreszcie się cieszyła. Bo wiem, że tak jest i nie możesz temu zaprzeczyć! :P
Aż mi żal, że go tak oschle potraktowałam, nie odpoiwedziałam na jego 'cześć' i nie złożyłam życzeń. ale i tak mam nadzieję, że więcej go nie zobaczę.