moje nowe zainteresowanie.
wampiry.
W ostatnich czasach pojawiło się wiele książek i filmów o różnych dziwnych stworzeniach.
Przodują w tym wampiry, które są ukazane jako ciemna strona ludzkiej natury.
Pokazywane jako Dzieci Nocy,
przeklęci potomkowie Kaina,
skazani na wieczną tułaczkę w ciemnościach nocy i pożywianie się ludzką krwią.
Wielu z was zastanawia się pewnie czy Dzieci Nocy istnieją naprawdę?
Są widziane jako źródło prawdziwej mocy,
inni patrzyli na wampiryzm jako chorobę.
Ale którzy z nich mieli rację?
Hmm... no cóż tego nie wie na pewno żaden śmiertelnik.
Pierwsze wzmianki o wampirach pochodzą już z czasów starożytnego Babilonu - dotyczą Lilith - żeńskiego demona który żywił się ludzką krwią.
Później pojawiły się strzygi za czasów Imperium Romanum.
No i perełki czyli średniowieczna Europa - te czasy to urodzaj wszelkiego rodzaju Dzieci Nocy hasających po całej Europie.
Są tacy którzy twierdzą że wampiry to strzygi,
które kryją się w dzień na bagnach lub różnych ruinach,
a nocą straszyły okoliczną ludność.
Inni zaś twierdzą, że wampiry to panowie innych stworów ciemności.
Podobnie do Księcia Vlada IV -nomen omen- Draculi posiadały własne zamki,
majątki i były szanowanymi obywatelami tamtych czasów.
Są tacy którzy pytają - czy skoro Szatan włada wszelkim złem,
włada również wampirami? Nie! i mówię to z całą stanowczością,
wszak sami wiecie że aby Szatan mógł kimś władać musi przejąć jego DUSZĘ.
A przecież wampiry swojej tak po prostu nie oddadzą...
Wampiry są tak interesujące...
Mam zboczrnie na ich punkcie.
Są świetne, tajemnicze, zaskakujące.
Chciałabym takiego poznać...
c.d.n.