/ Ledwo słońce zdążyło wyjść na chwilę i opalić mi nogi zostawiając śmieszne ślady a już chowa się za chmurami.Nie żebym coś miała przeciwko zakupom w deszczu , zwlekaniu się z łóżka po 7 słysząc krople uderzające w parapet i niezbyt zaskoczonym , sennym głosem mówiąć "oo...deszcz..."
Dobrze ,że istnieją ciepłe promyki , które potrafią przemknąć do wnętrza powodując uczucie przyjemnej bliskości. Zmykam na przed ostatnie wykłady ... /