Chyba to zdjecie najbardziej odzwierciedla to jak sie bawilismy na kabaretonach w Sopocie.
Weekend spedzony w doborowym towarzystwie.
Pomijajac niesamowity bol plecow, pogotowie, zastrzyk przeciwbolowy, ktory nic nie pomogl i ketanol. ;P
Było fajnie, oby czesciej takich wyjazdów. ;)
Duuuzo wolnego od pracy.
W sobotę prezentacja, kolokwium. Niesamowicie mi sie nie chce.
Ważne, że mamy juz zrobiona prezentacje i jutro nie bede musiala nad nia siedzieć. :)
Hybryda. Ciekawe jak dlugo bedzie mi sie trzymac na paznokciach.
Musze troche o nie zadbać.
. chce ladna pogode .