bob. gdyby umiał śpiewać, można by go nazywać b.o.b. ten od hayley williams, jak są jacyś niepoinformowani. wczoraj leciało EMA. oglądałam, wgl nie zgadzałam się z wynikami. bieber?! to już porażka. : ooo ale chociaż eminem się sprawdził. <3 i się cieszę. i był jared. i linkin. : *** w zasadzie to spoko było przez caly dzień. i film z olejem, pawłem i grześkiem, i piotrkiem. to było mocne. i jak se piotrek palca rozwalił. szczere. :D kończe. może macie ochotę pozadawać mi pytania?