Szkoła... Hmmm...
Wiele by nad tym rozmyślać, nieprawdaż?
Szkoła za zwyczaj, kojarzy się z czymś okropnym, przyprawiającym o dreszcze.
Ale spójrzmy na to optymistycznie: szkoła to przecież miejsce spotkań z przyjaciółmi.
Ja na przykład na szkołę bardzo optymistycznie patrzę.
Ale, jest jeden wieeeeeeeeeeeeeeelki minus, a mianowicie: Pani Siejka.
To jest kompletna porażka, ludzie!
Jutro aż 6 lekcji :c
Tragiczny będzie ten dzień.
Ale będzie Ksiądz Marek, to spoko : D
Pokój. Niech reggae będzie z wami