I pstrYk (!) wszelkie nadzieje na to, że jutro nie jest 3 września zaszły jak Słońce ze zdjęcia ... :(
No cóż przykro się aż z tego powodu robi, ale pociesza mnie to, że w tym roku szkolnym będę mieć "wakacje" szybciej niż zwykle, oczywiście pomijam wszelkie stresy związane z egzaminem dojrzałości ale jakoś dam radę - bynajmniej mam taką cichą nadzieję :D
Dziś grałam w pseudo tenisa. Naprawdę pseudo, gdyż w moim wykonaniu to wszystko wyglądało komicznie jak jakiś kabaret paranienormalnych :p
Ręka mnie boli od trzymania tej wstrętnej rakiety, czy jak to się tam fachowo zwie :D Myślę, że z tego powodu nie mogę uczęszczać na zajęcia szkolne ;)
"Przyszłości się nie poznaje, lecz się ją tworzy." - Stanisław Brzozowski
:[damyrade]