Generalnie moje plany na przeniesienie się na drugi semestr chyba legły w gruzach. Wychodzi na to, że nie płacąc nie dam rady przenieść siętak, aby w tym roku pisać zawodowy i maturę. A zdycham z nauczycielami mającym pretensję o niską frekwencje i że przychodzę tylko "zaliczać sprawdziany". No kurwa niektorzy mają jakieś ambicje życiowe, pracują i robią kursy. Pewnie się roztroję. Skoro wszystko zaliczam w 1wszym terminie to w czym problem >.<?
http://w-soplicowie.blogspot.com/
https://www.facebook.com/ModelMajkaSoplica