kocham takie dni
czekałam na przystanku na bliźniaki bo zaspały(budzik im nie
no ale byłyśmy w stajni 6:30
i na 7 byłyśmy na placu i były skoki no i było super
na nesaji parkur z 80-tek
a potem etiud i był metr i 110
jutro też tak wcześnie
ale jazda rano jest o wiele przyjemniejsza niż w takim skwarze
spoko że miałam piasek we włosach olq
...
a i jeszcze najważniejsze
już nie długo będa śliczne nowiuskie przeszkody