Gdzie się widzę za 5lat? Właśnie tam, zero ludzi, tłoku, mediów... Tylko cisza i spokój, wieczory przy kominku i spacery...
-Jaki spacer trwa 6godzin?!
-Długi...?
Wiesz? Nie jestem jednak sama, mam psiaka, który jest dla mnie wszystkim. Może uznasz, że to głupie, że "to tylko pies", ale dla mnie to właśnie ktoś "więcej". Dzięki niej nie czuję się samotna. Mimo, że dzisiaj obudziła mnie o 4 rano i wyciągnęła na spacer po mieście kocham ją całą sobą, tak jak chciałabym kochać Ciebie. Ale wiem, że nie mogę. Jak płaczę (a zdarza mi się to tylko w samotności) zawsze przychodzi i się przytula. Chciałabym, żebyś Ty też mnie tak przytulał... Wieczorem kładzie się na poduszce obok, czeka aż przykryję ją kołdrą i wtulona we mnie zasypia... Chciałabym, żebyś to Ty się do mnie przytulał z drugiej strony, niestety jest tam tylko zimna ściana... Wiem, że o mnie myślisz, czuję to. Szkoda, że poświęcasz mi tak mało czasu... Od kiedy Cię znam wiem, że "odezwę się" trwa 2-3dni a "napiszę później" między 24 a 36godzin... I wiesz co? Zazdroszczę jej...
Przy czekaniu nie budzę się o 5 rano, rezygnując z najlepszych snów. Nie przychodzę także z tego powodu już przed 7 do biura. Przy czekaniu mleko nie traci dla mnie smaku. Przy tęsknocie tak...
Pamiętaj, że kto chce szuka sposobów, kto nie chce szuka powodów...