hehe. jestem. wróciłam. co z tego.. i tak mnie nie lubicie szatany wy moje <3 nevermind. jestem już sobie na nowym jak widzicie. aa, bo wy chyba o przeprowadzce nie wiecie, nie ? szkoda c: trochę się u mnie działo przez ostatnie trzy tygodnie. wzloty & upadki. jednym słowem było ciężko, ale już jest dobrze, już daję radę, już wiem jak chcę żyć. parę rzeczy sobie poukładałam. trochę więcej wiem na temat siebie i swoich błędów. staram się prcować nad sobą i nie wiem czy mi jakoś idzie.. to chyba nie ważne.. nie wiem. czekam sobie na jakieś sensowne wyjście z Patrysiem moim, Weroniczko Synałeczko i jejże ukochanym ;3 czuję to, będzie pięknie. WERA NAUCZ MNIE ŚPIEWAĆ BJ ;_; dobra.. ja nie przynudzam już, co ? buonanotte ;*
"I'll be there for you, these five words I swear to you
When you breathe, I wanna be the air for you
I'll be there for you
I'd live and I'd die for you
I'd steal the sun from the sky for you
Words can't say what love can do
I'll be there for you"
kocham Cię <3
tęsknię.