To jest takie miejsce, taki punkt w moim życiu, którego nie życzę nikomu. Ale można z tego wyciągnąc wnioski, zajebiście ważne wnioski...
Między światami stoję, że tak powiem "w przejściu" sumienie męczy, głowa pulsuje, mam problem, mam!! Mam kilka milairdów problemów na dobe - ze sobą, hajsem, Bogiem...
Znów lecę myślami wyżej niż najwyższy budynek w tym mieście. Dpóki te myśli nie robią się ciężkie. Zbyt ciężkie by znieść je. Wyrzuty sumienia zbyt gorzkie by zjeść je...
Gorzej żyć ale sczerze. Dojrzeć szaleństwo, przeżyć je nie na papierze. Więcej o sobie wiedizeć po tych przejsciach. Być samolubem, który niewiele pragnie do szczęścia... I wtedy moja gorsza strona mówi do mnie "CZEŚĆ WOJTEK !!"
Passlack miałeś racje "Pogoń za dupami, bardzo szybko niszczy ideały"
Dzięki za to, moze otworzyłem oczy wkońcu znów
Dokąd tak biegniesz, przeeiż wiesz że przed sobanie uciekniesz taaak ?!
Łajza
...ten na drzewach śnieg jest tak samo zimny ja kten we mnie...
"w moim świecie" taaak
I jeszcze KUUUUURWA chory jestem - ZATOKI
W uszach gwizdy piski ale łeb mnie napierdala